ConceptBeauty

Nie każdy stymulator działa tak samo – kluczem jest dobór do potrzeb tkanki i precyzyjna technika podania.

Na zdjęciu widzisz efekt terapii, w której punktem wyjścia była:
✔ wiotkość skóry,
✔ utrata objętości w obrębie środkowego piętra twarzy,
✔ przesunięcie przedziałów tłuszczowych,
✔ pogłębianie się zmarszczek mimicznych i grawitacyjnych.

W takiej sytuacji wybór przypadkowego preparatu może nie tylko nie pomóc – ale wręcz zaszkodzić.
Dlatego tu zastosowano biostymulator o właściwościach wolumetrycznych, który nie tylko pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu, ale również delikatnie odbudowuje objętość utraconej tkanki.

🧬 Technika oparta była o głębokie depozyty w strategicznych punktach podparcia – z uwzględnieniem anatomii kompartmentów tłuszczowych i punktów napięcia więzadeł retencyjnych. Dzięki temu udało się:
🔹 odbudować utracone rusztowanie skóry,
🔹 poprawić kontur i napięcie,
🔹 wygładzić okolice bruzd i policzka,
🔹 zainicjować proces długotrwałej przebudowy skóry.

To nie „magia ampułki” – to medyczna precyzja, świadomy dobór narzędzia i szacunek do anatomii twarzy.

📸 Zdjęcia przed i bezpośrednio po zabiegu (jeszcze z delikatnym rumieniem pozabiegowym).
Efekty będą się pogłębiać w kolejnych tygodniach dzięki aktywacji procesów regeneracyjnych.

classy

Niby duże, ale nie krzyczą objętością, przerysowaniem bo są to

before & after

new beauty lios 🤍

Skład preparatu – czy naprawdę wiesz, co podajesz?

W świecie medycyny estetycznej często skupiamy się na technikach, głębokości wkłuć czy efektach „po”.
Ale profesjonalizm zaczyna się wcześniej – od znajomości składu preparatu, który trzymasz w ręce.
Bo w ampułce kryje się coś więcej niż „kwas” czy „biostymulator”.
1. Substancje aktywne – serce formuły
To one odpowiadają za główny efekt zabiegu – nawilżenie, stymulację, poprawę napięcia, regenerację czy działanie antyoksydacyjne.

Najczęstsze składniki aktywne to:
• kwas hialuronowy (o różnych stężeniach i usieciowaniach),
• polinukleotydy (np. PDRN),
• hydroksyapatyt wapnia,
• bursztynian sodu,
• DMAE,
• peptydy biomimetyczne,
• witaminy i aminokwasy.
➡ Każdy z nich działa na innym poziomie skóry i daje inny efekt kliniczny. Warto wiedzieć, dlaczego wybierasz właśnie ten, a nie inny preparat.
2. Nośniki i składniki pomocnicze – czyli „z czym to przychodzi”
Dwa produkty mogą mieć tę samą substancję aktywną, ale działać zupełnie inaczej. Dlaczego? Bo różnią się nośnikiem, pH, konsystencją, lepkością, biodostępnością.
Często niedoceniane składniki pomocnicze, takie jak:
• glicerol (działa jak humektant),
• mannitol (antyoksydant i stabilizator),
• PVP (zagęszczacz),
• bufor fosforanowy (utrzymuje pH),
• woda oczyszczona (nośnik)
— mają wpływ na to, czy podasz preparat igłą 30G czy 32G, czy klientka wyjdzie z „glow”, czy z długofalową odbudową.
3. Skład jako całość – nie oceniaj tylko po nazwie
Niektóre preparaty mają prosty skład – i to świetnie. Ale inne są celowo bardziej złożone, bo mają działać głębiej, intensywniej i stymulująco.

Twoim zadaniem nie jest unikanie trudnych składów, tylko zrozumienie ich działania i dopasowanie ich do konkretnej skóry, fototypu, pory roku czy planu terapeutycznego.

📌 *Nie wystarczy wiedzieć jak podać. Trzeba też wiedzieć co i dlaczego właśnie to.
To nie tylko zwiększa skuteczność zabiegową, ale też:
✔ buduje Twoją markę eksperta,
✔ zwiększa zaufanie klientek,
✔ pozwala świadomie pracować – a nie tylko „wstrzykiwać”.

1. proporcja
2. kształt
3. objętość
4. dopasowanie

tutaj kolejność nie ma wyróżnienia tutaj te 4 punkty muszą stanowić jedność, by usta były

do tej piękności 🤍